Jump to content

Współpraca i znajomości vs. kłótnie, spory i wojny?


H&V I Vaiarek

Recommended Posts

Witajcie,

po ostatnich obserwacjach społeczności MP oraz zachowań jakie przejawia postanowiłem podzielić się swoimi przemyśleniami. Postaram się zbytnio nie rozpisywać żeby nikogo nie przerazić ilością tekstu. Mam nadzieję, że przeczytacie do końca :)

VS'ki - z założenia grupka ludzi jednocząca się pod wspólną nazwą, a niekiedy także logo, która spędza wolny czas na wspólnej grze i rozmowach. Nie ma w tym nic groźnego. Ba, idea jest obiecująca, bo jak to powiedział Patryk "Rojo" Rojewski - ,,Gry łączą, a nie dzielą". Jednak co się zaczyna dziać gdy w to wszystko wkrada się rywalizacja? Tu niestety moim zdaniem się wkradła. VS'ki zaczęły ze sobą rywalizować zamiast współpracować. Ta rywalizacja posunęła się na tyle, że niekiedy zaczyna dochodzić do kłótni, wyzwisk, a nawet gróźb.

Ta grupka ludzi z internetu w imię jednej myśli lub jednego człowieka za wszelką cenę chce się zemścić na kimś kogo w życiu nie widziała na oczy. I to w imię czego? Że ktoś przeszedł do innej firmy? Że ma więcej kierowców? Że jemu idzie lepiej? Wtedy zaczynają się przepychanki i odbijanie piłeczki przez obie strony, które twierdzą, że to właśnie oni mają rację. Nie rozumiem jak ktoś może się kłócić o to, że inny człowiek popełnił błąd. Wystarczy spojrzeć na temat z opiniami o firmach i kierowcach. To co się tam dzieje jest nie do opisania. Ludzie stają murem za swoją firmą i bronią jej za wszelką cenę ale zapominają o jednym... to tylko wirtualna vs'ka. Niektórzy zaczynają przywiązywać coraz większą wagę do tych firm tak jakby były najważniejszą rzeczą w ich życiu. Tak jakby to było na pierwszym miejscu w ich systemie wartości i tak jakby nie było normalnego trybu życia, domowych obowiązków, szkoły, pracy, rodziny znajomych... Każdy z nas prędzej czy później skończy swoją karierę więc nie przywiązujmy aż tak dużej wagi do tego co się tutaj dzieje :) Jeśli musiałbym zamknąć moją vs'kę z przyczyn osobistych to zrobiłbym to bez mrugnięcia okiem :) Prowadzenie takiej vs'ki sprawia mi przyjemność i traktuję to tylko jako hobby. Niestety ale zauważyłem, że ostatnio również zacząłem w to wszystko popadać i chciałem zemścić się na kimś kto przysłowiowo obrabiał mi za plecami dupę ;) Ale co mi to da oprócz chwili satysfakcji? Nie mam już jednak zamiaru starać się pogrążyć tę osobę. Bo nie mam z tego żadnej korzyści. Nie zarabiam na tym, nie jestem sławny, prowadzenie firmy nie daje mi żadnych profitów...

Być może ktoś sobie weźmie do serca to co tu napisałem, a ktoś inny to zignoruje (bo w końcu to tylko moja subiektywna ocena i nikomu nie każę się z nią zgadzać), ale wróćmy do tworzenia prawdziwej społeczności, a nie takiej, która jest podzielona na kilka obozów. Jakoś zagraniczna społeczność nie ma takich problemów. Apeluję też do kilku osób (myślę, że będą wiedziały, że chodzi o nie) o zaprzestanie prób przenikania w prywatne życie i rozpuszczanie plotek, fałszywych informacji oraz szkalowania. Naprawdę macie tak nudne życie, że interesujecie się kimś poznanym przez modyfikację dodającą tryb Multiplayer do gry symulującej jazdę ciężarówką? ;) Czasem warto pomyśleć w jakiej sytuacji życiowej ta szykanowana osoba może się znajdować. Naprawdę potrafilibyście na żywo wykrzyczeć drugiej osobie (być może nawet kilkanaście lat od Was starszej), że jest zwykłym śmieciem i wrakiem człowieka? Wyłączcie komputer, wyjdźcie z domu i zacznijcie prowadzić normalne życie ;)

Czy to Wam czegoś nie przypomina? :)

  • Upvote 12
 
Dołącz do jednej z najstarszych vs'ek | hvlogistyka.pl
Link to comment
Share on other sites

Bardzo dobrze znam sytuacje, że niektóre osoby zaczynają to traktować zbyt poważnie, przez co biorą się problemy i konflikty między innymi. Założenie fajne - zróbmy wirtualne firmy - współpracujmy. Nie prawda. Zrobiła się z tego jakaś chora rywalizacja, gdzie niektóre firmy traktują inne jako jakąś niszę, która nie ma nic do powiedzenia. Kierowcy z VS'ek potrafią na siebie naskakiwać, a jak ktoś zostanie zwolniony z firmy z konkretnego powodu - wojna - jaka ta firma najgorsza, jak źle tam jest, jak wszystko jest najgorsze. 

 

To wszystko tym bardziej pokazuje, że najlepiej byłoby zostawić taką "pracę" w cholerę :)

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Dokladnie mam to samo wrazenie :)  Wiekszosc ludzi ktorzy graja w te gre traci poczucie rzeczywistosci i zaczyna trakowac wszystkie konflikty lub sporne sytuacj z taka powaga, ze urasta to u nich do rangi "byc albo nie byc". Wiekszosc firm ma jakies swoje regulaminy lub wytyczne, nie koniecznie po to, by komus uprzykrzac zycie, ale po to zeby nakreslic droge jaka mamy sie w grze kierowac przy wspolnej zabawie. Jesli jestesmy sklonni bawic w tej grze na jakichs okreslonych zasadach, to zapewne nie popadnie w kanflikt i bedziemy jezdzic w milej atmosferze, ale jesli zaczniemy rywalizowac i do tego jeszcze w nieczysty sposob, to sami prosimy sie o problemy, ktore pozniej zaczynamy przenosic na rozne inne aspekty zycia. A wystarczy poprostu powiedziec dziekuje za wspolna gre ide szukac wrazen w innej firmie :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Masz rację Vaiarek. To co sie dzieje tu na forum ( i nie tylko tu ) wykracza po za wszelką logikę. Ta gra, ta modyfikacja, ten świat Multiplayer miał nas łączyć i dawać nam radość ze wspólnej gry, a tymczasem powstaje z tego tylko jedno wielkie pole bitwy, na którym każdy walczy do końca i nie podda się puki nie (zaprzeproszeniem) udupi innej firmy lub gracza. Sam jestem prezesem VS'ki i dla mnie oraz moich kierowców najważniejsze jest to, że możemy sobie razem pogadać o czym chcemy i przy okazji pograć i po robić konwoje, a jak ktoś nas wnerwi, to poprostu chwilkę czekamy, aż zdenerwowanie minie i bawimy się dalej. Na koniec powiem tylko, że To tylko GRA i nic więcej, GRA ma pomóc Ci miło spędzić czas, i nie każe Ci prowadzić wojny z innymi.

 

Proszę więc, o  zakopanie topora wojennego i zaprzestanie tej głupiej i dziecinnej wojny.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Apeluję też do kilku osób (myślę, że będą wiedziały, że chodzi o nie) o zaprzestanie prób przenikania w prywatne życie i rozpuszczanie plotek, fałszywych informacji oraz szkalowania. Naprawdę macie tak nudne życie, że interesujecie się kimś poznanym przez modyfikację dodającą tryb Multiplayer do gry symulującej jazdę ciężarówką? ;) Czasem warto pomyśleć w jakiej sytuacji życiowej ta szykanowana osoba może się znajdować. 

 

Nawiązując do tego co napisał Vaiarek - zanim zaczniecie wygadywać różne głupoty na temat jakiejś osoby pomyślcie, że ta osoba też ma uczucia i najprawdopodobniej ją skrzywdzicie :) a włażenie z butami w czyjeś życie prywatne i dopowiadanie sobie różnych historyjek jest bynajmniej na poziomie podstawówki :)  

  • Upvote 3

IzoBqI6.jpg  

 

Link to comment
Share on other sites

Jako że podczas pisania dłuższej wypowiedzi wczoraj przez przypadek przeszedłem na pełną wersję serwisu i tym samym usunąłem swoją olbrzymią wypowiedź mam nadzieję, że pozwolicie i będę edytować post do momentu, gdy skończę wypowiedź.

A więc zacznę od tego, że jak do tej pory jestem świeżakiem jeśli chodzi o MP ( prawie pół roku), ale mając doświadczenie w firmach dla OMSI1/2 opowiem, jak to ja ze swojej strony to widzę.

Żeby się nie powtarzać - powiem wprost.

Ostatnia sytuacja pokazała, jak czasem dziecinnie podchodzimy do co niektórych rzeczy.

Tworzenie VSki nie jest łatwym zadaniem.

Pamiętam, że sam też próbowałem nie jeden raz stworzyć, zawsze bez skutku.

Dlaczego mi się nie udawało?

Wolę powiedzieć w ten sposób - mam rodziców, jakich mam.

Tyle!

Oczywiście za chwilę ktoś się rzuci na mnie ze zdaniem, że przecież większość tak ma.

No tak - macie rację.

Jednak przejdę już do konkretów - byłem pracownikiem vFirmy "Ventus" dla platformy OMSI1.

Po zatrudnieniu postanowiłem przekazać rodzicom, że będę pracował w takiej firmie i że wszystko jest wirtualne.

Pozwolili mi oddać się (jak dla mnie) realistycznej jeździe w autobusie.

Zresztą lubiłem też sam coś pomalować, czego skutkiem były malowania, które są dostępne na forum, którego link chciałbym podać, ale boję się, że wylecę za to z forum na tydzień.

Poza tym też miałem swoje ambicje - z wielkim zaangażowaniem potem postanowiłem zacząć tworzyć forum i system Learning System Management w oparciu o WordPress dla mojej jednej z fajniejszych zabaw, czyli Wirtualnego Systemu Szkolenia Kierowców. Z czasem chciałem więcej i więcej jak każdy, ale... Na drodze stanęli "oni" i skończyli.

Z honorem przyjąłem ich decyzję z jednego powodu - robiłem tego za dużo za ich plecami.

Po ostatecznie zakończeniu działalności samej firmy lekko straciłem zapał do samej gry i postanowiłem skasować około 17 GB w większości dodatków, a głównie - nielegalnej gry.

Po czasie postanowiłem powrócić z powodu niby lepszej, ale jednak gorszego OMSI 2 i z zaciekawieniem patrzyłem na dział vFirm.

Tam - jak zwykle pełno, ale głównie vFirm tworzonych przez dzieciaki.

Patrząc na tematy tych vFirm miało się wrażenie nie tyle braku pomysłu, co samego profesjonalizmu.

U jednych strona była dobra, gorzej z wypełnieniem, a u innych na odwrót.

Najlepsze były vFirmy, w których były kłótnię o prawa autorskie.

Jeden drugiej groził policją, a drugi pierwszej się odgrażał inaczej.

Po prostu - żenada.

Jako już doświadczony gościu, który zrobił trochę dobrego dla innych postanowiłem do co niektórych powiedzieć oczywiście parę gorzkich słów.

I w moim odczuciu - to, co ostatnio się dzieje tutaj nie tyle dzieli społeczność na lepszych i gorszych, ale też pokazuje, ile co niektórym brakuje rozumu.

Nie mówię tu oczywiście o Was, Administracjo, tylko o samych graczach, czyli nas, czy prezesach firm.

Dzięki II edycji Konwoju Przyjaźni zobaczyłem, jak co niektórym po prostu puszczają nerwy i zaczynają robić, to co jest w sumie zakazane.

Nie chcę wspominać, kto co i jak - każdy widział sam wątek.

Z co niektórymi się skontaktowałem osobiście, by poznać ich opinie.

Jak do tej pory uważam, że to, co ostatnio zrobiłem, było słuszną decyzją.

Dlaczego?

Nie wiem, ale kojarzę nick tego gracza z forum właśnie gry OMSI i obawiałem się najgorszego, czyli znowu rozpadu z powodu jednej "dziecinnej" kłótni.

A z drugiej - sama firma jest świeża i po ostatniej sytuacji ciężko jest ocenić mi ją na pozytyw.

Wydaje mi się, że rozpad samego Vectrixa, z którego przedstawicielem kontaktowałem się osobiście (i co warte podkreślić - do tej pory nie dostałem przynajmniej słowa dziękuję, z czego jest mi przykro), jest jednym z największych rozpadów, czego nie życzę pozostałym, które jeszcze się trzymają korzeni.

Główne pytania, które chciałbym zadać, są takie:

- Jak długo to jeszcze może trwać?

- Czy tworzenie konwoji, które mają przybliżyć społeczność do siebie, ma jeszcze sens?

Link to comment
Share on other sites

Niestety ale community, jakie aktualnie mamy jest co poniżej poziomu. Zamiast współpracować i się razem trzymać, bo taki jest własnie zamysł tworzenia wszelkiego rodzaju klanów, guildi czy własnie firm. To ma być wspólna zabawa która zrzesza pewną grupę ludzi która również pasjonuje się ciężarówkami. Nie rozumiem też co kogo interesuje czyjeś życie, ale to do tego stopnia że zrobią wszystko aby komuś zniszczyć reputacje u danej grupy osób... Jest taka masa nienawiści że to jest niepojęte. Fajnie jak by ludzie się w końcu ogarnęli i zaczęli razem współpracować.

  • Upvote 5
Link to comment
Share on other sites

(Przepraszam, że już nie na temat, ale... Wyjaśnienie pod spodem.)

Skończyłem swoją wypowiedź i jeśli ktoś chce, to dwa posty wyżej może czytać. Chciałbym dodać, że mam 16 lat i sporo doświadczyłem w życiu i nie tylko tego, co opisałem powyżej.

Proszę o wyrozumiałość za co niektóre chaotycznie napisane kwestie, ale jest to spowodowane tym, że jeszcze za bardzo nie umiem tworzyć długich wypowiedzi.

Link to comment
Share on other sites

Witam,

 

W 100% zgadzam sie z tym co powiedziales. Jak juz wiekszosc osob wie sam troche przesadzilem obrazajac innych graczy. Ci gracze zostali przeproszeni. Jako byly wlasciciel StyPar Logistics musze powiedziec ze bycie szefem to nie latwa praca a wrecz przeciwnie. Postanowilem zostawic firme gdyz mam problemy prywatne miedy innymi zdrowotne i milosne :( Jeszcze raz przepraszam wszystkich ktorych w jaki kolwiek sposob obrazilem, naprawde mi jest przykro. Rowniez zauwazylem ze duzo osob jest wrednych z powodu zazdrosci- po co? To tylko gra- to sie nie dzieje naprawde. Potym jak mialem wypadek ktory zagrazal mojemu zyciu przejrzalem na oczy ze w zyciu nie jest najwazniejsza gra czy wirtualna firma tylko osoby ktore kochasz i na ktorych ci zalezy. Z tego tez powodu przestalem juz tak duzo grac i zajelem sie sprawami/ludzmi na ktorych mi zalezy. Wedlug mnie kazde firmy powinny sie wspierac i zyczyc innym jak najlepiej tak jak jest w Angielskim sektorze. Dziekuje

 

P.S. Wiem moj poziom Polskiego nie jest najlepszy- staram sie. Wybaczcie.

 

Zycze wszystkim powodzenia w ich firmach.

  • Upvote 5

 

 

4

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze raz przepraszam wszystkich ktorych w jaki kolwiek sposob obrazilem, naprawde mi jest przykro. Rowniez zauwazylem ze duzo osob jest wrednych z powodu zazdrosci- po co? To tylko gra- to sie nie dzieje naprawde. Potym jak mialem wypadek ktory zagrazal mojemu zyciu przejrzalem na oczy ze w zyciu nie jest najwazniejsza gra czy wirtualna firma tylko osoby ktore kochasz i na ktorych ci zalezy. Z tego tez powodu przestalem juz tak duzo grac i zajelem sie sprawami/ludzmi na ktorych mi zalezy. Wedlug mnie kazde firmy powinny sie wspierac i zyczyc innym jak najlepiej tak jak jest w Angielskim sektorze. Dziekuje

 

O taką postawę mi chodzi :) Są ważniejsze rzeczy niż wirtualne VS'ki ;) Mam nadzieję, że jeszcze kilka osób przejrzy na oczy. 

  • Upvote 1
 
Dołącz do jednej z najstarszych vs'ek | hvlogistyka.pl
Link to comment
Share on other sites

Ze swojej strony dodam ze mi osobiscie az tak bluzgi w czyjas strone nawet w moja nie przeszkadzaja :)  Ja wiem jak gracze ( w tym ja sam) czasem potrafia sie z powodu samej gry zdenerwowac i nieswiadomie wyladowac swoja frustracje i zlosc na kims bogu ducha winnym. Staram sie tego unikac wiec zaklne pod nosem i na tym sie konczy czy wykrzycze gromkie " ja pier...." w powietrze zamiast ublizyc piszac komus to w grze ! Na nasze zachowania maja tez wplyw czynniki zewnetrzne jak stres w pracy czy w domu jakies problemy osobiste itp gdzie eskalacja tego przypada gdy po ciezkim dniu w chwili relaksu ktos lub cos nam w tym przeszkadza. Jestesmy tylko i az ludzmi ktorzy popelniaja bledy, mala lepsze lub gordze dni. Czasem wystarczy zwykle sorry i sprawa moze sie na tym zakonczyc :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ja uważam tak że po co mamy się miedzy firmami czy miedzy kierowcami kłócić skoro jest to tylko świat wirtualny a nie rzeczywisty my mamy się bawić a nie wyzywać czy złości, mamy razem jeździć w konwojach a nie drzeć koty więc jak czytam to cytuje "Ta grupka ludzi z internetu w imię jednej myśli lub jednego człowieka za wszelką cenę chce się zemścić na kimś kogo w życiu nie widziała na oczy"  to radzę każdemu z was na początku przemyśleć niż  zrobić coś głupiego i żałować.

 

 

PS:Bo w firmie gdzie robię ostatnio było pierwsze spotkanie w realu i driverzy z MP w końcu raz a porządnie mogli się napić na żywo a nie przez ten głupi kabel połączony paroma kabelkami do gniazdka. 

Link to comment
Share on other sites

Dlatego jako że czasu dużo nie zostało, a chciałbym mimo wszystko zbliżyć firmy, a nie oddzielać, to jeszcze raz zapraszam wszystkich na swoją III edycję konwoju. Dodam, że będzie porządek na TSie i w grze, a w danej chwili zgłosiły się do mnie cztery firmy. Myślę, że w ten sposób przynajmniej jakoś zalejemy tę czarę goryczy, która pozostała po ostatnich dniach. Będziemy jeździć w grupach, więc jeśli ktoś się spóźni, to będzie mógł nas dogonić.

Link to comment
Share on other sites

Mwl, tutaj się z Tobą nie zgodzę ponieważ większość osób jakie są na multiplayer, są to osoby z pasją i zamiłowaniem. Nie ma sensu oceniać całość patrząc przez pryzmat kilku osób które faktycznie robią zadyme o wszystko i o nic. Z tego co zauważyłem to najwięcej problemów robią gracze którzy myślą że są nietykalni, osoby które mają jakieś kontakty i zwyczajnie myślą że im wszystko wolno. Jest pewna grupka ludzi którzy swoim zachowaniem pokazują jak dojrzałymi są ludźmi ale jest teże bardzo wielka gama graczy która jak najbardziej ze sobą współpracuje i chętnie ze sobą grają. Nie ma sensu wrzucać wszystkich do jednego worka :P

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Eksperyment jakim było stworzenie multiplayera do takiej gry pokazał, że ta społeczność nie zasługuje na oficjalny multiplayer od SCS Software.

Jesli mowisz o polskich graczach to w pewnym sensie sie z Toba zgodze :) Niestety nadal bardzo polskie jest komus podkladac "swinie" i z zazdrosci i zawisci robic komus na zlosc...niestety nie omija to nawet wirtualnej rzeczywistosci. W kraju ukladow i ukladzikow ciezko nawet w multi tego nie odczuc, ze sa grupy ludzi, ktorzy jak ktos juz wspomnial przez znajomosci pozwalaja sobie na wiecej niz inni gracze. Wiekszosc zapomina o tym ze wirtualny swiat bedzie takim jakim sami go stworzymy i ze przez nasze zachowania wyglada on tak jak wyglada. Jesli projekt po jakims czasie upadnie, to do nikogo innego jak do samych siebie nie bedziemy mogli miec pretensji, wiec czasem lepeij dla dobra ogolu odstawic na bok prywatne wojny i wojenki zemsty i rywalizace :) Ku lepszemu jutru :D

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Jest pewna grupka ludzi którzy swoim zachowaniem pokazują jak dojrzałymi są ludźmi ale jest teże bardzo wielka gama graczy która jak najbardziej ze sobą współpracuje i chętnie ze sobą grają. Nie ma sensu wrzucać wszystkich do jednego worka  :P  Bandero masz racje "grupka","gama".... patrząc na ogół,ci z pasją i zamiłowaniem są w mniejszości.Pewnie na samym początku projektu Multi,była współpraca i fajna atmosfera,ale dobre wiecznie nie trwa.Im więcej ludzi.... tym gorzej.Filmik na koniec postu Vaiareka... to chyba cała prawda o co po niektórych forach.Patrząc na nas Polaków, to już żenada.Nie potrafimy siadając do kompa wyłączyć real i po prostu się bawić.Zobaczcie co oferują niektóre VS-ki...-punkty za dostawę....-za kilometry...,za to,za tamto,itd,itp.... po prostu wyścig szczurów.Jak to napisał Trybcio86"...nadal bardzo polskie jest komuś podkładać "świnie" i z zazdrości i zawiści robić komuś na złość....".Pytam się czy nie macie dość tego w realu?,to tylko gra,gdzie fajna zabawa?,gdzie miła atmosfera?.A teraz wyobraźcie sobie,że admini nagle mówią DOŚĆ TEGO! Zaczynamy wszystko od początku na nowych zasadach.I ustalają twarde zasady np.jazda tylko na kagańcu,koniec z mandatami za wypadek-ban,za przejechanie na czerwonym-ban.... ban,...ban... .Prawo istnienia mają tylko VS-ki gdzie nie ma wyścigu szczurów a są tylko ludzie,którzy chcą pojeździć pod wspólnym logo.I CO? Mówiąc w przenośni zostaje oddzielone ziarno od plew.Zostają tylko prawdziwi gracze z pasją i zamiłowaniem.A na razie jest tak..... rosjanin wjeżdża do miasta,z tego co zauważyłem,pierwsze(w większości)pytanie "...ruski jest..."i jeżeli jest,to zaraz kombinują razem.A my?..... albo głucha cisza,albo zbywająca odpowiedz.Umówić się z kimś na wspólną jazdę,będąc "wolnym strzelcem".... temat rzeka,po za nielicznymi wyjątkami.Długo by tu jeszcze rzucał przykładami,prawda jest taka,że jeszcze daleko nam do innych.  P.S. Tak po za tematem.Do wiadomości (bo niektórzy kiedy się dowiadują to jakoś dziwnie milkną) cyfra za moim nickiem to rok urodzenia :) .I dziadkiem jeszcze nie jestem,tylko mężem babci  ;)  Do zobaczenie na wirtualnym czarnym i życzę miłej zabawy!!!  

Link to comment
Share on other sites

Tesman Smutna prawda jest taka, ze polacy potrafia sie bawic tylko przy alkoholu a jak wiadomo ten za kolkiem to mieszanka wybuchowa... Lubie jezdzic po skandynawi bo tam wiekszosc ludzi jezdzi jakos inaczej :) Czesto trzymaja sie ograniczen jada za nami bez trolowania czy scigania sie dla draki... jakby sam dodatek mial w sobie cos co zmienia podejscie do gry w tej czesci europy :D

 

Edyta :) Siedza mi w glowie tesman Twoje slowa o tych ruskich :) i dochodze do wniosku ze to sa skutki tego ze politycy i media dziela na kazdym kroku polakow. Niestety jest coraz bardziej zal patrzyc ze te podzialy przenosza sie na swiat wirtualny gdzie powinno sie tworzyc jednosc ! Pamietam jak w sprawie ACTA wyszla na ulice nasza wirtualna spolecznosc a dzis drzemy ze soba koty na kazdym kroku...dokad to wszystko zmierza ?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.