Jump to content

Technik Informatyk


Grzesiek2402

Recommended Posts

Cześć ;)

Jako iż po wakacjach dla mnie zbliża się 3 gimba, należało by poszukać sobie jakiegoś dalszego kierunku kształcenia. Na tapetę wybrałem sobie technikum na kierunku informatyka. Co prawda mam kilka obaw co do tego zawodu:

Na jakiej zasadzie rozpoczyna się samo nauczanie o informatyce?

Czego jest więcej, teorii czy praktyki? Czego dokładniej uczy się absolwent takiej szkoły?

No i co po ukończeniu szkoły? Gdybym przykładowo chciał iść za programiste?

Tak wiem, takie info można sobie sprawdzić na necie ale akurat szkoła do której mam zamiar iść ma słabo opisany ten kierunek a szukając po innych forach już mam mentlik w głowie bo "co jeden to głupszy" :P

Pozdro.

76561198117924798.png

Link to comment
Share on other sites

Wszystko zależy od szkoły i nauczyciela. I Twojego nastawienia :D Jeśli idziesz do technikum informatycznego z myślą, że będziesz robił gry jak spora część gimbów to możesz się mocno przejechać. Kilka osób uciekło na początku pierwszej klasy gdy zobaczyli systemy liczbowe czyli czystą matematykę. Zresztą jeśli wybierasz się na ten profil nastaw się na rozszerzoną matematykę i fizykę. Co do samego nauczania - tak jak mówiłem - zależy od nauczyciela. Przykładowo kwalifikację E.12 - montaż i eksploatacja komputerów osobistych - miałem przez 2 lata (w 1 i w 2 klasie). W 1 klasie rzeczywiście można było to nazwać nauką, była teoria i praktyka. Natomiast w 2 klasie zmienił się nauczyciel i totalnie nas olał. Nie robiliśmy nic przez cały rok. A mimo to zdałem teorię na 80% :) (50% na zaliczenie). Tak więc do tego trzeba uwzględnić czy ten kierunek Cię interesuje czy upatrzyłeś sobie tylko jedną rzecz. Mi egzaminy poszły dobrze mimo kiepskiego nauczyciela, bo się tym interesowałem. 

 

Chcesz iść na programistę? Studia :)

Jeśli chcesz się dostać na lepsze studia wypadałoby zdobyć tytuł technika informatyka. Tytuł dostajesz jeśli w ciągu 4 lat zdasz wszystkie kwalifikacje:

E.12 (pisałem o niej wyżej)

E.13 (projektowanie lokalnych sieci komputerowych i administrowanie sieciami)

E14 (tworzenie aplikacji internetowych i baz danych oraz administrowanie bazami)

  • Upvote 2
 
Dołącz do jednej z najstarszych vs'ek | hvlogistyka.pl
Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o uczenie programowania to na pewno szkoła nie nauczy Cię programować na tyle byś mógł pisać choćby Multiplayer'a :P A tak na serio jeśli chodzi o programowanie to nauczysz się podstaw takich języków jak Java, C++ czy ewentualnie Delphi lecz są to tylko podstawy. Jeśli samemu nie będziesz się rozwijał i szukał wiedzy lub ewentualnie poszerzał jej na kołach informatycznych (jeżeli takowe są) to szczytów niestety nie osiągniesz, gdyż będziesz znał tylko podstawy. Wszystko oczywiście zależy od programu nauczania, który i tak zmienił się dość znacznie w porównaniu do tego co miałem ja, a ukończyłem technikum rok temu. Jeśli chodzi o teorię to u mnie jej jako tako nie było w nadmiarze, owszem swoje trzeba było wiedzieć ale w większości przypadków to była praktyka. Co do tego czego nauczysz się w takiej szkole, hmm. Pojmiesz jakieś podstawowe rzeczy z dziedzin programowania, systemów operacyjnych, sieci, pakietów biurowych czy pisania stron to na pewno. Z tego co widziałem jak przygotowywali się nasi nauczyciele do wprowadzania nowej podstawy programowej to są też jakieś manualne ćwiczenia ze sprzętem, ale co dokładnie to musiałaby się wypowiedzieć osoba, która nie zakończyła jeszcze nauki, gdyż nasza podstawa programowa w sprawie dłubania w sprzęcie raczej nie miała nic.

  • Upvote 2

rtrn263.png

Link to comment
Share on other sites

Akurat z matmą i fizyką u mnie źle nie jest także myślę, że z tym sobie poradzę ;) Na matme to już szczególnie nastawiony psychicznie jestem, bo moja nauczycielka od matmy ma informatyka i człowieka już straszy :D Tyle, że do szkoły na infe to dość dawno chodziła więc za bardzo mi nic mówić nie chce bo uważa, że tak starych informacji nie warto podawać... Szczerze mówiąc interesuje się wszystkim co popadnie, trochę grzebania w CSS, bawiłem się trochę w C/C++, a w tej chwili zajmuje się naprawianiem kompów kumpli :P Myślę, że to można podpiąć za zainteresowanie informatyką :D

Gdybym chciał pchać się konkretnie na programistykę, poszedłbym do liceum, które jest o wiele bliżej od technikum :P

A propo... Czy to prawda, że informatyk ma tzw. "Robotę na miejsu"? Gdzieś wyczytałem, że informatycy zajmujący się obsługą serwerów itd. siedzą sobie w domu i stamtąd zarządzają serwerami. Prawda to?

76561198117924798.png

Link to comment
Share on other sites

A propo... Czy to prawda, że informatyk ma tzw. "Robotę na miejsu"? Gdzieś wyczytałem, że informatycy zajmujący się obsługą serwerów itd. siedzą sobie w domu i stamtąd zarządzają serwerami. Prawda to?

 

Owszem, informatyk mając swój domowy komputer mając dostęp gdzie trzeba może nawet i promem kosmicznym sterować. Lecz aby zasłużyć na takie stanowisko trzeba coś wiedzieć i mieć doświadczenie jakieś bo na ładne oczka Cię od razu na prace z domu nie skierują :P

  • Upvote 1

rtrn263.png

Link to comment
Share on other sites

  • Game Developer

Jak cię muszą uczyć w szkole czy na studiach programowania to słabo. 

Rok przechodziłem do klasy technik-informatyk i w zasadzie to nic nowego się nie nauczyłem, wszystko to jakaś powtórka wiadomości tego co już umiem. Poza tym, tam są tylko podstawy podstaw, i nauczyciele nic nie rozszerzają bo nikt by tego po prostu nie pojął (poza mną oczywiście, ale i tak nic nowego by nie powiedzieli). Poza tym, jak ktoś to wspomniał większość chodzi do takich szkół z myślą, że po tym będą gry pisali. Jakież jest wielkie zdziwienie, że zaczyna się od systemów liczbowych, budowy komputera i na tym się kończy. 

A jeśli chcesz iść na programistę to matematykę musisz mieć w jednym paluszku. 

 

Poza tym, jak robię jakieś testy E.12 powiedzmy to ja bez większego wysiłku zdobywam 90%.

l4Ki4X6aV2YY0bwKQ.gif

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie tak jak mwl4 pisze. Niektórzy idą na informatykę w sumie nie wiadomo po co. Wiem jak to wyglądało i jeśli ktoś nie czaił nic (nie znał podstaw chociażby z jednego języka) to potem były problemy z zaliczaniem najprostszych rzeczy jak zwykłe rachunki binarne, konwertowanie czy w programowaniu pętle lub warunki (sic!). Z drugiej strony natomiast byli Ci "z wyższego levelu", którzy dostawali to samo i nudzili się przez większość czasu widząc jak reszta się męczy. Po technikum po za podstawami niczego się nie nauczysz jeśli myślisz o czymś na serio. Na studiach z resztą też ciężko o "naukę" gdyż trzeba sporo czasu poświęcić na "pracę własną" bez której w późniejszej fazie może być kiszka. Co do matematyki to również muszę to potwierdzić i patrząc z perspektywy roku czasu na studiach, przykładaniu się na nich czy w technikum wychodzi wszystko przez co wiele osób w tym i ja mają problemy z zaliczaniem tychże przedmiotów.

rtrn263.png

Link to comment
Share on other sites

Musiałby się najlepiej wypowiedzieć ktoś kto był zielony na początku technikum. Ja mogę powiedzieć Ci tylko ze swojej perspektywy osoby, która kumała to i owo (chociaż C++ czy Delphi to były dla mnie obce języki to przez podobieństwa do PHP coś tam wiedziałem co na pewno dużo pomogło).

 

Wszystko zależy od tego czy załapiesz tego bakcyla od razu czy nie. Jeśli będziesz rozumiał to co mówi nauczyciel oraz to co piszesz (czyli jak wygląda kod bez kompilowania go) to nie powinno być większego problemu z zaliczaniem itd. ale jeśli będziesz miał problemy to bez samokształcenia się nie obejdzie.

rtrn263.png

Link to comment
Share on other sites

Jak z praca w mniejszych miastach? Latwo to sprawdzic :) Rozejrzyj sie ile w tym miescie jest serwisow komputerowych. Jesli sporo to z pracz bedzie ciezko. Serwisy naleza do ludzi ktorzy po prostu nie znalezli dobrej pracy albo byli zbyt leniwi/glupi zeby sie dalej rozwijac.

W mojm miescie jest taka sytuacja. Jesli mialbym myslec o zawodzie programisty tak jak ty to czekalaby mnie przeprowadzka do innego miasta. Ledwo znalazlbym prace jako administrator bazy danych w jakims urzedzie albo malej firmie i to z wielkim fartem lub po znajomosci. Wiec nie ma co mowic o programiscie.

Oczywiscie to tylko moja opinia. Pamietaj zeby podchodzic z glowa do tego co uwazam.

 
Dołącz do jednej z najstarszych vs'ek | hvlogistyka.pl
Link to comment
Share on other sites

Skończyłem Technikum Informatyczne rok temu, nauczyłem się podstaw programowania Java, C++, Delphi, tworzenie kont, folderów za pomocą cmd, liznąłem trochę grafiki i jakieś sieci też się pojawiły. Ale szczerze mówiąc gdyby nie zainteresowanie tym tematem i uczeniem się w domu, poznawaniem czegoś więcej niż podstaw w szkole to tak naprawdę ten kierunek się nie przydaje. Pracy w tym kierunku w mojej miejscowości nie ma, albo jest dla osób po studiach co potrafią programować w różnych językach. Jak się byłem pytać o pracę w sklepach i serwisach komputerowych to mi powiedzieli, że każdy teraz woli na Allegro zamówić bo jest taniej, a ich samych nie stać na zatrudnienie pracownika. Po za tym nie myśl też o siedzeniu w domu jako praca informatyka, chyba że chcesz stworzyć swój projekt, którzy będzie na siebie zarabiał i dawał Tobie korzyści z tego.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

To żeście mi koledzy dali do myślenia... Chyba jednak decyzja padnie na jakąś inną szkołę, bo z tego co widzę to nieciekawie się zapowiada. No, ale chęci do samodzielnej nauki w domu mam, bo bawię się tam w różne rzeczy i dość sporo czytam o grafice, programistyce, tworzeniu stron itd.

Co do wypowiedzi Vaiarka... Za dużo tych serwisów nie ma, są, ale to bardziej typu Komputronik. Z prywatnymi to rzadko kiedy się znajdzie, za to wysyp serwisów z nawigacjami i radiami CB choć nie wiem czy to ma coś wspólnego.

@Radex nie myślę o tym, patrzę na to z dość sporym dystansem ;)

Przed chwilą znalazłem statystyki z tamtego roku... Na 64 miejsca dostępne przyjęto 128 osób na dział informatyczny. Głowa boli...

76561198117924798.png

Link to comment
Share on other sites

W kwietniu skończyłem Technikum Informatyczne :)

Szczerze nie polecam - jeżeli chcesz rozwijać pasję to na 100% nie zrobisz tego w szkole a nauczyciel uczy tego co jest w programie nauczania.

Programowanie to jedna wielka ściema. Przepisywanie programu z tablicy/ksiażki do visuala/netbeansa i kompilowanie... Potem hurra działa i idziemy dalej a nikt nic nie umie ^_^

Jeżeli chcesz się uczyć programowania to tak jak wyżej moi przedmówcy pisali - albo studia albo ucz się we własnym zakresie.

Tyle ode mnie :)

Pozdrawiam

Ps. Poza tym w tym kraju jest wysyp "techników" i z pracą po tej szkole w zawodzie zapomnij. Ja akurat uderzam w inny kierunek :)

 

 

Link to comment
Share on other sites

Hmmm... No tak, po statystykach z "mojego" technikum też widać, że najwięcej osób pcha się na ten kierunek ;) Widzę, że muszę przemyśleć swój wybór.

warningpz

A mógłbyś powiedzieć jaki kierunek? :)

Szczerze mówiąc mam jeszcze opcje, żeby iść na elektryka samochodowego i to raczej będzie pewna praca po szkole :P

76561198117924798.png

Link to comment
Share on other sites

Jako osoba po EiT mogę powiedzieć, że programowania mnie specjalnie na studiach nie nauczono. Teoretycznie było, ale w praktyce o pracy typowego programisty nie mowy - bo będąc zupełnie uczciwym, to wszystko jest za mało. Jeśli nie masz samozaparcia i chęci (również do studiowania), to lepiej pomyśl o czymś innym. Oczywiście na typowej Informatyce na pewno jest na to olbrzymi nacisk, ale do tego dochodzi w sporej mierze solidny kawał matematyki (Analiza, Algebra, Statystyka, Prawdopodobieństwo). Ja miałem tylko prog. strukturalne i obiektowe - dwa kursy z dość przeciętnym prowadzącym.

 

Praca dla programisty? Jest sporo, czasem nawet w mniejszych miejscowościach. Średnio na jeża - 3-5 lat doświadczenia (lub jakieś projekty) - innych nie biorą. Chyba, że masz talent do ładnego ubierania słów w liście motywacyjnym, to jest pewna szansa, że zaproszą Cię na rozmowę żebyś udowodnił swoje umiejętności. Tak to mniej więcej wygląda. Praca dla informatyka w domu? Zdalne zarządzanie serwerami? Panowie, bajki... rynek pracy jest dużo bardziej okrutny.

 

Jeśli myślisz nadal o informatyce, to łap się jakiejś jej części i staraj rozwijać w tym kierunku. Mnie akurat interesują Sieci i tutaj moje studia dały zdecydowanie więcej. Po technikum raczej tylko serwis, co też nie jest złym pomysłem bo kiedy inni kończą studia, Ty masz te 3-5 lat doświadczenia. Tylko, że wypadałoby wtedy wiedzieć coś więcej niż naprawa i konserwacja sprzętu (i kółko się zamyka). Robi się jeszcze w technikach Cisco (dla chętnych)?

 

Jeden aspekt wybija się ponad wszystkie (doświadczenie, umiejętności, etc.) - a są to po prostu znajomości. Kolokwialnie, ale... jak masz plecy to dasz radę.

 

Elektryk samochodowy? Niezła alternatywa.

Link to comment
Share on other sites

. Robi się jeszcze w technikach Cisco (dla chętnych)?

 

 

U mnie w szkole wprowadzili to 2 lata temu (oczywiście cały kurs po angielsku). Było chętnych sporo osób ale nauczyciel cały czas się migał że nie ma czasu itd.. I tak oto przyszedł koniec szkoły i koniec marzeń o certyfikacie Cisco :)

 

 

Link to comment
Share on other sites

Co do Cisco to zależy od nauczyciela, bo możliwość zapisania szkoły do kursu ma każdy - pytanie tylko czy chce się nauczycielowi no i uczniom, bo jednak będąc w szkole bardzo mała grupka myśli przyszłościowo. U nas akurat w kursie bierze udział cała klasa. Wygląda to tak że jest 9 testów Online i jeśli uzyska się jakiś tam próg punktów odbywa się egzamin (również online) - jednak na ostatnim musi być obecny egzaminator Cisco.

Tak to mniej więcej wygląda:

 

LiqKrTG.png?1

 

Niestety nie zdążyliśmy skończyć kursu w tym roku i można go kontynuować po rozpoczęciu roku szkolnego. Mój wynik raczej nie jest zły (chociaż ten jeden test...). Zresztą realia techników z tymi egzaminami itd. to bujdy. Egzaminy (te praktyczne) są dostępne na tydzień, dwa przed egzaminem, nagrywają filmiki instruktażowe na YT jak zdać, więc uzyskać wszystkie kwalifikacje można tak naprawdę bez ŻADNEGO WKŁADU PRACY - inna sprawa, że wtedy nie będziesz nic potrafił.

A ten cały certyfikat jest ponoć ważny przez cztery lata, więc jeśli nauczyciel zapisze Was w pierwszym roku nauki i skończycie go na koniec pierwszej klasy to tak naprawdę macie taki certyfikat ważny jedynie przez rok, a później można sobie tym dupę podetrzeć. Nie wiem co w tym Cisco jest takiego "prestiżowego" jeśli te testy to jakaś porażka (proste) - chyba że fenomen polega na co czteroletnim sprawdzaniu wiedzy.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.