Search the Community

Temat dotyczy Truckbooka, mam nadzieję, że umieściłem w odpowiednim dziale. Z początku zastanawiałem się, czy nie dać tego do dyskusji o kierowcach, ale ostatecznie stwierdziłem, że chyba jednak tutaj, bo to bardziej o Truckbooku niż o kierowcach. Kierowca jest w zasadzie przykładem, równie dobrze przecież mógłby być to ktokolwiek inny. Tym niemniej jeżeli jest to w złym dziale, proszę administrację o przeniesienie i łagodny wymiar kary ;-) Na razie nie wysnuwam żadnych zarzutów czy przedwczesnych wniosków, po prostu mnie zaciekawiło takie dziwo, co dziś zobaczyłem na Truckbook... Mamy 1 lipca, godzina 11 czyli jeździć na lipiec można od 11h. W tym czasie jadąc bez przekraczania setki da się zrobić około 1200x11h=13200km plus trasa zaczęta przed początkiem miesiąca, ale oddana już po początku miesiąca, może to być dodatkowo 5000km. Razem jakieś 18000km. Ale to wartość czysto teoretyczna, pod warunkiem nie wstawania od monitora nawet na ułamek sekundy, co jest raczej mało prawdopodobne. W rankingu kilometrów do 100km/h od 9:30 rano wygrywa Addy z TruckersPL: https://trucksbook.eu/profile/55159 który ma już zrobione równo 10000km w ETS. Możliwe? Możliwe. Całkowicie wykonalne. Jedną trasę mógł zrobić wczoraj i skończyć po północy, drugą zrobić dziś. Nawet trzecią i czwartą by pewnie zdołał zrobić, gdyby się postarał Tu nic nie wygląda dziwnie. To co jest dziwne to fakt, że obie trasy po 5000km oddano dokładnie o 9:29. Obie. Dwie trasy po 5000km, w odstępie niecałych 60 sekund. Nie przekraczając 100km/h. Premium pokazuje, że jedna trasa została idealnie zrobiona, a na drugiej jest "śledzenie niedostępne". Każdy może to sprawdzić sam. Linki: https://trucksbook.eu/delivery/9236914 i https://trucksbook.eu/delivery/9236917 Na razie nie wysnuwam żadnych zarzutów, ale może ktoś będzie wiedział JAK to możliwe, by zrobić 5000km w minutę i to nie przekraczając 100km/h? Zabawa savami by mieć kilka rozpoczętych dostaw przed końcem miesiąca? Jakiś inny hokus-pokus? Czy to truckbook po wczorajszych update zaciągnął sobie dwie trasy z offline i po prostu pokazał na nich taką samą godzinę? A może po prostu ktoś w końcu pokonał niepokonanego TB i te statystyki w nim należy traktować tak samo jak te z VirtualTruckera i innych systemów? Powtórzę: Nie wysnuwam żadnych pochopnych wniosków i NIE stawiam zarzutów. Możliwe, że da się to zrobić nie oszukując. Chcę się po prostu dowiedzieć JAK.